Tonik jak sama nazwa wskazuje tonuje, czyli przywraca właściwe pH, ale takżeorzeźwia i odświeża cerę, usuwa nadmiar serum, oczyszcza pory, napina i ujędrnia skórę, czyli pełni ważną rolę codziennej pielęgnacji. Ziołowe toniki dostępne na rynku są dość drogie, a i niektóre z nich mogą zawierać związki i substancje chemiczne niekoniecznie korzystne dla utrzymania zdrowej i pięknej cery.
Domowe toniki idealne dla rożnych typów skóry
1. Tonik dla skóry tłustej lub z trądzikiem
Skóra tłusta nadmiernie produkuje sebum które sprawia, zatyka pory gdzie gromadzą się bakterie i zanieczyszczenia, powodując wypryski, taka cera wygląda tłusto, ciężko, o brudnym ciemniejszym kolorycie. Komercyjne toniki do pielęgnacji i rozjaśniania cery tłustej często zawierają związki chemiczne które mogą powodować np. zwiększenie ilości pryszczy.
Ten domowy tonik sprawi, że cera będzie świeża, czysta, rozjaśniona i odmłodzona.
Składniki:
Skórka z cytryny organicznej
Trawa cytrynowa
Woda różana (można samemu łatwo przygotować)
Trawa cytrynowa
Woda różana (można samemu łatwo przygotować)
Przygotowanie:
Wymieszać skórkę z cytryny z 1/2 szklanki drobno posiekanej trawy cytrynowej. Zalać 1 i ½ szklanki wody różanej. Podgrzewać na małym ogniu 15 minut. Ostudzić, odcedzić i przelać do szklanej butelki. Przechowywać w lodowce do 30 dni. Przemywać namoczonym w toniku wacikiem twarz 2 razy dziennie.
Korzyści:
Związki wybielające i przeciwutleniacze rozjaśnią koloryt skóry, usuną plamy i przebarwienia, powstrzymają nadmierną produkcje serum, właściwie nawilżą. Dodatkowo woda różana i trawa cytrynowa mają właściwości antybakteryjne i antyseptyczne zahamują rozwój bakterii. Tonik pozostawi skórę czystą, jasną i świeżą .
2. Tonik dla skóry suchej
Sucha skóra wymaga głębokiego nawilżenia i odżywienia. Wcześnie zaczynają pojawiać się zmarszczki i szybko traci elastyczność. Ten tonik naturalnie nawilży i ułatwi wiązanie się wody.
Składniki:
Mleczko kokosowe
Skórka z pomarańczy organicznej
2 kapsułki witaminy E
Skórka z pomarańczy organicznej
2 kapsułki witaminy E
Przygotowanie:
Wymieszać szklankę mleczka kokosowego ze skórka mniej niż z jednej pomarańczy. Dodać ½ szklanki wody. Podgrzewać na małym ogniu 15 minut. Ostudzić, odcedzić dodać witaminę E wymieszać i przelać do szklanej butelki. Przed użyciem wstrząsnąć. Przechowywać do 2 tygodni w lodówce. Przemywać namoczonym w toniku wacikiem twarz 2 razy dziennie przed nałożeniem kremu.
Korzyści:
Doskonale nawilża i rozjaśnia skórę. Witaminy C zawarta w skórce pomarańczowej ma właściwości odmładzające, rozjaśniające , zwiększa naturalnie ilość emolientów. Mleczko kokosowe i witamina E sprawi, że skora będzie dobrze odżywiona, gładka i miękka.
3. Tonik dla skóry normalnej
Normalna skóra nie jest zbyt sucha i tłusta. Jednak też wymaga pielęgnacji, aby przedwcześnie się nie starzała.
Składniki:
Gałązki świeżego rozmarynu
Miód organiczny
Płatki z róży
Sok z cytryny
Miód organiczny
Płatki z róży
Sok z cytryny
Przygotowanie:
Zalać 1 szklanką gorącej wody ¼ szklanki posiekanego rozmarynu i płatki róży. Pod przykryciem podgrzewać na małym ogniu 5 minut. Po wystudzeniu dodać 2 łyżki soku z cytrynu i jedna łyżkę miodu. Dokładnie wymieszać, odczekać 5 minut, przecedzić i przelać do szklanej butelki. Przechowywać w lodówce do 15 dni. Przemywać namoczonym w toniku wacikiem twarz 2 razy dziennie przed nałożeniem kremu.
Korzyści:
Tonik wzbogacony o kojące właściwości ekstraktów roślinnych pozostawia odświeżoną, gładką, nawilżoną skórę i poprawia jej napięcie. Doskonale oczyszcza.
4. Tonik dla skóry wrażliwej
Osoby o wrażliwej skórze często mają takie problemy jak świąd, stany zapalne, zaczerwienienia i nadmierne wysuszenie. Cera często reaguje alergia na produkty kosmetyczne.
Ten super lekki tonik działa cudownie na ten typ skóry, usuwa zanieczyszczenia, odświeża, poprawia koloryt ale nie podrażnia.
Składniki:
Cukier puder
Żel z aloesu
Miód
Szafran
Żel z aloesu
Miód
Szafran
Przygotowanie:
Namoczyć kilka nitek szafranu w szklance wody i pozostawić na noc. Rano dodać 2 łyżki żelu z aloesu, 1 łyżkę miodu i 1 łyżkę cukru pudru. Wymieszać, przecedzić i przelać do szklanej butelki.
Przechowywać w lodówce 15–20 dni. Wstrząsnąć przed użyciem. Przemywać namoczonym w toniku wacikiem twarz 3razy dziennie.
Korzyści:
Taka skóra jest wrażliwa na słońce i wysokie temperatury. Tonik ma właściwości ochronne przed uszkodzeniami UV, zapobiega zaczerwienieniu i infekcjom. Aloes ma właściwości kojące i nawilżające, miod i cukier puder delikatnie oczyszcza, nie wysuszając cery. Tonik rozjaśni i sprawi że cera będzie zdrowa i promienna.
Jak pokonać wiosenne osłabienie ?
Gorsze samopoczucie, osłabienie, bóle głowy, senność, problemy z koncentracją, huśtawka nastrojów. Do tego łapiemy katar, grypę, kaszel czy inne przeziębienie… Nauka nas usprawiedliwia – przesilenie wiosenne!
Czy jesteśmy w tym odosobnieni?
Skądże! Badania wykazują, że syndrom wiosennego osłabienia dotyczy 50-80 procent społeczeństw europejskich, należy więc do zjawisk dosyć powszechnych. Jego skutki, jak obliczyli naukowcy, mają konsekwencje ekonomiczne. W tym okresie zmniejsza się nasza wydajność w pracy, wzrasta absencja – zalegamy w łóżkach na skutek infekcji czy nawet całkiem poważnych chorób, które spadają jak plaga na nasze osłabione organizmy. Od kilku lat nauka szuka przyczyn oraz metod pokonania tego niekorzystnego stanu zdrowia, ponieważ skutki przejścia z okresu zimowego w wiosenny – co także zostało udowodnione – mogą być długofalowe.
Co powoduje te przykre objawy?
Właściwie chyba każdy potrafi intuicyjnie określić przyczyny tych dolegliwości. Główna – to mniejsza ilość światła słonecznego. Zimą słońce świeci 20 razy słabiej niż latem. Mróz, wiatr, szaruga nie zachęcają do spacerów, wycieczek czy większej aktywności fizycznej. Zimowe popołudnia najchętniej spędzamy w fotelu z książką lub przed telewizorem. Brak ruchu sprawia, że organizm otrzymuje niedostateczną ilość tlenu, co powoduje, że w jelicie grubym oraz stawach odkłada się dużo więcej toksyn. Niebagatelną rolę odgrywa dieta. Z oczywistych względów jemy mniej oziębiających organizm surówek, chętniej sięgamy po gorące, kaloryczne potrawy. W ten sposób nasze komórki otrzymują mniej aktywnych enzymów, witamin, łatwo przyswajalnych mikro- i makroelementów. Warunki pogodowe, zmienne ciśnienie i wilgotność powietrza towarzyszące przejściu z jednej pory roku w drugą również nie poprawiają samopoczucia, a często dają mylące znaki co do sposobu ubierania się. I o przeziębienie nietrudno.
Przestawienie się z okresu zimowego na wiosenny, na inne temperatury, stanowi poważny wysiłek dla organizmu, który różnie w różnych porach roku funkcjonuje.
Na przykład, krew jest rzadsza w ciepłych porach roku, gęściejsza – w zimnych. Zmiany można obserwować w składzie krwi. Zimą zawiera ona więcej leukocytów, komórek odpornościowych, zwalczających wirusy. Zawartość białka jest wyższa zimą, niższa latem. Z kolei latem mamy najwyższy poziom wapnia we krwi, a zimą – najniższy. Przystosowanie się tkanek i komórek wymaga czasu. Kluczową rolę w zwycięskim pokonaniu tego okresu odgrywa kondycja układu odpornościowego, który decyduje, jak szybko uporamy się z problemami. Powstaje więc kolejne pytanie, jak wspomóc go w tych zmaganiach?
Najpierw pozamiataj!
Zalegające w jelicie grubym, nerkach oraz stawach toksyny stwarzają dodatkowe bariery, a wędrując wraz z krwią po wszystkich tkankach i docierając do komórek, po prostu organizm zatruwają. Zbyt często sięgamy po wysoko przetworzoną żywność, która owszem, zaspokaja głód, ale nie dostarcza substancji odżywczych.
Brak czasu, niekiedy wygodnictwo, do którego zazwyczaj odwołuje się reklama, sprawiają, że zamiast przygotować potrawy z produktów naturalnych, czyli powiedzmy ugotować zupę ze świeżych warzyw, zalewamy wrzątkiem „gotowe zupy”, które na odwrocie opakowania zawierają pełną listę związków chemicznych. Rocznie zjadamy wraz z pożywieniem ponad 4 kg różnych substancji chemicznych, o większej lub mniejszej szkodliwości dla organizmu, ale na pewno nie obojętnej.
Doskonałym sposobem oczyszczenia organizmu jest kilkudniowa (5-6 dni) dieta tybetańska, oparta na piciu wywaru z jarzyn oraz ziemniaków (przepis na dole). Na kilka dni przed jej wprowadzeniem rezygnujemy z mięsa i ciężkich potraw. Po kuracji również przez kilka dni jemy warzywa, owoce, kasze, przetwory mleczne, by dopiero potem wzbogacić menu o ryby i mięso. Nim rozpoczniemy tę dietę, niezwykle istotne jest, by przez 2-3 dni zażywać albo ziołowe leki przeczyszczające, albo 2 łyżki oleju rycynowego dziennie, popijając gorącą wodą, co pobudza wypróżnienie. Dieta tybetańska, a także każda inna forma głodówki lub półgłodówki, muszą być poprzedzone takim przygotowaniem.
W przeciwnym razie skutki są odwrotne od zamierzonych.
W przeciwnym razie skutki są odwrotne od zamierzonych.
Dieta oczyszcza organizm z toksyn, przywraca równowagę kwasowo-zasadową, likwiduje zaparcia, dostarcza minerałów i można ją stosować profilaktycznie dla zdrowia i urody 2 razy w roku. Po takiej kuracji odczuwamy przypływ energii, skóra jest młodsza i pięknie wygląda, tracimy także kilka kilogramów. Nie wolno jej stosować przy cukrzycy insulinozależnej, owrzodzeniach układu pokarmowego, wycieńczeniu organizmu po przebytych ciężkich chorobach, ostrych stanach zapalnych.
Medycyna chińska zaleca, by wiosną szczególnie zająć się oczyszczeniem wątroby, która musi wykonywać ok. 500 różnych zadań, z których większość ma istotne znaczenie dla życia i nie może ich przejąć żaden inny organ. Jednym z nich jest odtruwanie. Proces ten polega na rozkładaniu lub przekształcaniu szkodliwych substancji w bezpieczne lub też łączenie ich z innymi, razem z którymi są nietoksyczne. Gdyby nie ta funkcja, skazani bylibyśmy na śmierć w ciągu kilku dni z powodu toksycznych produktów przemiany materii, które organizm sam produkuje lub też dostarczamy ich w rozmaitych lekach, produktach spożywczych itp.
Dieta tybetańska – wywar warzywny:
3 obrane cebule, bulwę czarnej rzepy, 3 korzenie pietruszki, bulwę selera, 2 pory z zielonymi częściami gotujemy przez godzinę w 2,5 l wody, bez soli. Warzywa muszą być porządnie wyszorowane, ale nie obrane (oprócz cebuli). Oddzielnie gotujemy kilogram wyszorowanych ziemniaków w litrze wody. Łączymy oba płyny, dolewając tyle wody, by otrzymać 3,5 l wywaru. Tę ilość, podgrzaną, wypijamy w ciągu dnia zamiast posiłków. Dla poprawienia smaku można dodać zioła, np. cząber, tymianek, kminek lub majeranek (dwa ostatnie zapobiegają powstawaniu gazów i wzdęć). Każdego dnia należy przygotować świeże wywary. Można i należy pić wodę niegazowaną w dużych ilościach.Naturalne czyszczenie i wybielanie zębów
Dostępne na rynku pasty do zębów zawierają szereg chemikaliów, w tym toksycznych takich jak ropylene glycol, triclosan czy biel tytanową, do tego fluor, sztuczne barwniki, detergenty lub „niewinną” glicerynę, która przed procesem produkcji pasty, poddawana jest wielokrotnie wybielaniu oczywiście przy użyciu silnych chemicznych środków. Substancja ta pokrywa zęby warstwą blokującą dostęp śliny do powierzchni zębów , która odpowiedzialna jest za remineralizację szkliwa.
Śluzówka jamy ustnej jest bardzo delikatna, nabłonek jest cienki jak pergamin i doskonale wchłania szkodliwe substancje, a jeśli do tego jest problem z krwawiącymi dziąsłami, toksyny bezpośrednio dostają się do krwioobiegu.
Do czyszczenia zębów, można używać nieinwazyjnych środków takich jak soda oczyszczona + kilka kropel soku z cytryny, glinka biała, czy olej kokosowy naukowcy odkryli, że ten ostatni skutecznie hamuje rozwój szkodliwych drobnoustrojów – bakterii czy grzybów, które są przyczyną próchnicy oraz infekcji jamy ustnej dodatkowo ma właściwości wybielające zęby.
Można także samemu przygotować pasty:
1,5 łyżki oleju kokosowego
1 łyżka sody
1 łyżka białej glinki
1 łyżka ksylitolu
1-2 krople olejku szałwiowego, miętowego lub cytrynowego.
1 łyżka sody
1 łyżka białej glinki
1 łyżka ksylitolu
1-2 krople olejku szałwiowego, miętowego lub cytrynowego.
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i przełożyć do słoiczka. Trzymać z dala od słońca.
Prostsza wersja:
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżki sody
1 Kropla olejku miętowego lub innego
1 łyżki sody
1 Kropla olejku miętowego lub innego
2 łyżki bentonitu (rodzaj glinki kopalnej)
2-4 łyżki wody destylowanej lub przegotowanej, schłodzonej
4 krople olejku z drzewa herbacianego
10-15 kropli olejku z mięty pieprzowej
Szczypta soli naturalnej
5 kropli ciekłej stewii (do smaku – opcjonalnie)
2-4 łyżki wody destylowanej lub przegotowanej, schłodzonej
4 krople olejku z drzewa herbacianego
10-15 kropli olejku z mięty pieprzowej
Szczypta soli naturalnej
5 kropli ciekłej stewii (do smaku – opcjonalnie)
Dokładnie wymieszać glinkę z 2 łyżkami wody (nie używać metalowych naczyń ani łyżek), dodać olejki z drzewa herbacianego i mięty pieprzowej – dobrze wymieszać.
Dodać szczyptę soli i opcjonalnie odrobinę stewii wymieszać i posmakować. Jeśli smak lub konsystencja nie odpowiadają, można dodać wody, krople olejku czy stewii, ale lepiej odczekać 48h przed dokonaniem zmian bo w tym czasie smaki się łączą.
Dodać szczyptę soli i opcjonalnie odrobinę stewii wymieszać i posmakować. Jeśli smak lub konsystencja nie odpowiadają, można dodać wody, krople olejku czy stewii, ale lepiej odczekać 48h przed dokonaniem zmian bo w tym czasie smaki się łączą.
Tak samo można wykonać pastę z innymi smakami – używając zamiast olejku miętowego, pomarańczowego, cytrynowego lub innego w zależności od upodobań.
Wybielanie zębów
Skórki z cytrusów
Wysuszyć skórki pomarańczy, cytryn, grejpfrutów (przedtem namoczyć w sodzie na kilka minut a następnie sparzyć aby usnąć zanieczyszczenia i środki konserwujące) – zmielić na drobny proszek i raz dziennie czyścic zęby do czasu uzyskania zadowalających efektów. Metoda ta nie powoduje podrażnienia dziąseł.
Węgiel aktywny
Najlepiej kupić w aptece węgiel w kapsułkach (aby nie trzeba było mielić). Można wysypać kapsułkę na szczoteczkę i czyścic, można przyrządzić „pastę” dodając kropelkę olejku goździkowego i nieco oleju kokosowego. Mimo, że węgiel jest czarny, ale bardzo szybko
daje wspaniale efekty wybielające, oczyszcza z osadów z kawy, herbaty czy nikotyny, przy czym jest łagodny i nie demineralizuje szkliwa.
daje wspaniale efekty wybielające, oczyszcza z osadów z kawy, herbaty czy nikotyny, przy czym jest łagodny i nie demineralizuje szkliwa.
Ssanie oleju kokosowego
– dla cierpliwych – wybiela zęby ale trzeba dłuższy czas stosować, a przy tym przynosi wiele innych korzyści zdrowotnych
Jak uzupełnić niedobór witamin – domowy suplement witaminowy
Wiemy, że witaminy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niedobór witamin objawia sie zazwyczaj w sezonie wiosennym ponieważ jemy mniej świeżych owoców i warzyw, Brak światła słonecznego powoduje także zmniejszoną produkcję witaminy D. Niezbędne dla organizmu składniki najlepiej uzupełnić zdrową dietą lub suplementami. Na rynku są dostępne syntetyczne preparaty witaminowe, lecz organizm z nich czerpie dużo mniej korzyści, z kolei naturalne suplementy są zwykle bardzo drogie i nie każdego na nie stać.
Tanio i domowym sposobem można przygotować suplement, który usunie wiosenne zmęczenie i jego objawy spowodowane brakiem witamin takie jak osłabienie organizmu, spadek koncentracji, senność, brak energii, słabe wyniki morfologii krwi. Preparat ten można stosować w okresie zimowo-wiosennym, a także w czasie rekonwalescencji.
Tanio i domowym sposobem można przygotować suplement, który usunie wiosenne zmęczenie i jego objawy spowodowane brakiem witamin takie jak osłabienie organizmu, spadek koncentracji, senność, brak energii, słabe wyniki morfologii krwi. Preparat ten można stosować w okresie zimowo-wiosennym, a także w czasie rekonwalescencji.
Składniki:
– 4 buraki
– 4 marchewki
– 3 jabłka
– 1 seler
– 1 cała cytryna
– Sok z 2 cytryn
– 6 łyżek miodu organicznego
– 4 buraki
– 4 marchewki
– 3 jabłka
– 1 seler
– 1 cała cytryna
– Sok z 2 cytryn
– 6 łyżek miodu organicznego
Przygotowanie:
Warzywa starannie umyć, obrać i drobno pokroić, umyte cytryny zmielić lub zetrzeć na tarce. Dodać sok z cytryn i miód, dokładnie wymieszać. Włożyć do słoików. Przechowywać w chłodnym miejscu, najlepiej w lodowce. Z tej ilości składników uzyskamy 2 słoiki preparatu witaminowego, który wyeliminuje wiosenne zmęczenie, podniesie odporność, odżywi tkanki i poprawi morfologię krwi.
Dawkowanie:
1 łyżka 3 razy dziennie, 30 min przed posiłkiem.
1 łyżka 3 razy dziennie, 30 min przed posiłkiem.
Napój energetyzujący domowej roboty
Składniki:

4 szklanki wrzątku
4 łyżeczki żeńszenia lub gingko
1 łyżeczki czarnej herbaty
Sok z jednej cytryny
4 łyżki miodu
4 łyżeczki żeńszenia lub gingko
1 łyżeczki czarnej herbaty
Sok z jednej cytryny
4 łyżki miodu
Gingko lub żeń-szeń zaparzyć wraz z herbatą w dzbanku.
Gdy przestygnie przecedzić i dolać świeżo wyciśnięty sok z cytryny i dosłodzić miodem.
Można opcjonalnie dodać ¼ łyżeczki sody oczyszczonej. Wymieszać i wstawić do lodówki.
Gdy przestygnie przecedzić i dolać świeżo wyciśnięty sok z cytryny i dosłodzić miodem.
Można opcjonalnie dodać ¼ łyżeczki sody oczyszczonej. Wymieszać i wstawić do lodówki.
Wzmacnia koncentrację, przyśpiesza metabolizm, zwiększa wydolność organizmu, wyrównuje poziom wody i elektrolitów w organizmie.
Można go stosować przy treningach siłowych, przemęczeniu czy w okresie wzmożonej nauki.
W przeciwieństwie do napojów oferowanych w handlu, jest naturalny i bezpieczny dla zdrowia.
Można go stosować przy treningach siłowych, przemęczeniu czy w okresie wzmożonej nauki.
W przeciwieństwie do napojów oferowanych w handlu, jest naturalny i bezpieczny dla zdrowia.
Woda – pierwszy krok do zdrowia
Rzecz będzie o wodzie …ale nie lanie wody
Chyba nikt nie ma wątpliwości jak bardzo ważna jest woda dla życia i funkcjonowaniu organizmu, który jest zbudowany w ok. 70% właśnie z wody. Co wiemy o wodzie i jej wpływie na organizm, praktycznie niewiele więcej . A warto
Spadek poziomu wody w organizmie oznacza odwodnienie, stan zagrażający życiu będący wynikiem zdarzeń takich jak choroby którym towarzyszą biegunki i wymioty czy np. wypadki losowe jak kilkudniowy brak dostępu do wody . W nagłych przypadkach medycyna akademicka przychodzi z pomocą np. poprzez podanie kroplówek. Ale już ta sama medycyna akademicka nie dostrzega innego, coraz bardziej powszechnego, ukrytego problemu, ja go nazwę niedowodnieniem, z którym często żyjemy nawet o tym nie wiedząc, a który ma niebagatelne a właściwiepodstawowe znaczenie dla funkcjonowania organizmu i zdrowia.
Jak to może ktoś zapytać – przecież każdego dnia spożywam płyny, różne napoje lub wodę butelkowaną więc nie może być mowy o niedostatecznym poziomie wody w organizmie.
Ano właśnie – ilość płynów nie stanowi o jakości wody, którą organizm zużyje dla prawidłowego utrzymania wszystkich funkcji. Cząsteczki wody w ciele człowieka mają inną strukturę niż na przykład woda z kranu czy butelkowana. Nie mówiąc już o kolorowych, gazowanych napojach czy produktach w kartonach zwanych sokami. Te bardziej wysuszają niż nawadniają.
Bez właściwej ilości wody organizm przechodzi w tzw. tryb awaryjny.
Co to znaczy? Ano zaczyna ją pobierać z tych organów, gdzie niedobór nie stanowibezpośredniego zagrożenia życia. Np. dla mózgu utrata tylko 2% wody oznacza nieodwracalne skutki dla zdrowia. Jeśli nie dostarczamy jej w odpowiedniej ilości każdego dnia, właśnie w pierwszej kolejności zapewni ją sobie ośrodek dowodzenia czyli mózg , dalej skieruje do innych organów odpowiedzialnych za przeżycie: serce, nerki, wątroba i płuca. Jeśli w całej tej fabryce biochemicznej występuje niedobór, organizm tak rozdysponuje, aby najpierw otrzymały paliwo główne ośrodki kosztem tych, które chwilowo mogą mieć braki.
A więc na pierwszy plan wchodzą odpadki, czyli kał i jelito grube – pierwszy sygnał braku wody w organizmie to zaparcia , problemy z trawieniem. Następnie skóra – odwodniona staje się szorstka, sucha, tworzą się zmarszczki, pryszcze, przedtem problemy z włosami, bez włosów organizm może przeżyć, a więc jeśli nie dostarczana jest w odpowiedniej ilości woda, nie dostarczane są poprzez nią niezbędne mikroelementy. Następnie inne organy takie jak żołądek, który odpowiada za początek procesów trawiennych, segregacje treści i neutralizowanie substancji niepożądanych poprzez kwasy żołądkowe. Brak wody oznacza niewystarczającą ilość kwasów, niekompletny metabolizm i niemożność wyprowadzenia wszystkich toksyn z organizmu. Kolejnie krew, bez odpowiedniej ilości wody, którą mózg rozdysponował do innych ośrodków, zagęszcza się i nie usuwa odpadków, rozprowadza toksyny po ciele, tworzą się blaszki miażdżycowe, serce nie może sobie poradzić z pompowaniem i musi zwiększyć siłę czyli zwiększa ciśnienie. Ale nasz inteligentny strażnik nie może wszystkiego zabrać z jednego źródła wiec dywersyfikuje dostawy , kolejne miejsce gdzie woda nie jest tak niezbędna do przeżycia to stawy kręgosłup – mało wody oznacza brak „smarowania” , tarcie, uciskanie nerwów i bóle układu kostnego i w innych częściach ciała.
Nasze ciało traci dziennie od 2 do 3 litrów wody w procesach metabolicznych i konieczne jest jej uzupełnianie. Nasi przodkowie czerpali żywą wodę ze studni, jedli więcej zup, surowych soczystych naturalnych warzyw i owoców, pili kompoty ew wodę z czajnika. Teraz w nowoczesnym świecie królują napoje gazowane i słodzone, kawa, produkty „light” bez cukru za to z aspartamem, sztuczne soki z kartonów a jeśli woda to z plastikowej butelki z dzwoniącymi kostkami lodu w szklance.
Kilka wskazówek jak uzupełniać poziom wody w organizmie – jako pierwszy krok do zdrowia:
- Pić miedzy posiłkami nie do posiłków. W czasie posiłku woda rozcieńczy kwas, przez co procesy trawienne zostaną znacząco spowolnione
- Pić małymi łykami, powoli – zbyt szybkie picie powoduje że woda trafi prosto do nerek i zostanie wydalona , dodatkowo obciąży nerki.
- Temperatura – zimna woda to po pierwsze szok termiczny dla organizmu, po drugie aby ją wykorzystać organizm musi ją podgrzać na co zużywa energie, która mogłaby być wykorzystana dla innych procesów. Ciepła woda ma także lepsze napięcie powierzchniowe, czyli gęstość – jest bardziej „mokra”. W krajach tropikalnych tubylcy nie pija zimnej wody, zawsze o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała lub cieplej. Ostatnio furorę robi „moda” na picie wody rano po przebudzeniu, tak to dobre dla zdrowia i na odchudzanie, pod warunkiem że to będzie szklanka cieplej wody. Zimna wyrządzi więcej szkody niż pożytku.
- Jakość. Najlepsza woda to strukturalna – znajduje się w warzywach, owocach lub w rozmrożonej wodzie, która zmieniła strukturę. Dobrze jest zamrozić w naczyniu, następnie rozmrozić i podgrzać. Organizm nie będzie musiał zużywaćenergii na przetworzenie nim dostarczy do komórek. Np. najbardziej długowieczny i najzdrowszy lud na ziemi Hunzowie piją tylko wodę spływającą z lodowca. Ewentualnie przefiltrowana lub przegotowana woda z kranu. Moim zdaniem jest lepsza niż butelkowana, która często jest zwykłą kranówką, nie wolną od zanieczyszczeń, a która dodatkowo jakiś czas „leżakowała” w plastikowej butelce. Dobre są tez wody mineralne lub lecznicze, ale niekoniecznie w większych ilościach. Poza tym soki i kompoty własnoręcznie przygotowane czy wody smakowe z owocami.
- Istotnym czynnikiem jest PH wody, musi być co najmniej 7,5 lub większe, aby utrzymać równowagę kwasowo-zasadowa krwi. Prawidłowe PH krwi to 7,45-7,35. Dla przykładu kawa PH 3,5 napoje słodkie 2,5, woda z kranu ok. 7, woda z kranu gotowana 9 i więcej (spowodowane odparowaniem dwutlenku węgla w procesie
Przebarwienia skóry – jedyny skuteczny i szybki sposób
Kilka lat temu na ramionach pojawiły mi się jasne plamki, myślałam że to minie jak przyjdzie lato.. ale pod wpływem słońca plamki powiększały się i dodatkowo zwiększał się kontrast. Wyglądało to coraz bardziej nieestetycznie, wobec czego postanowiłam zasięgnąć porady lekarza. Pani dermatolog powiedziała że to problem z pigmentem i że spróbować to leczyć ale kuracja będzie kosztowna.. i nie gwarantuje za wyniki.
Skoro tak, dałam sobie spokój i zostawiłam to tak jak jest. Po niedługim czasie, będąc w Indiach, zapytałam o te plamki jednego z lekarzy ajurwedyjskich, na co dostałam odpowiedź, że mogę się ich pozbyć w krótkim czasie używając olejku z drzewa sandałowego. Nie byłam co do tego przekonana, jednakże zakupiłam olejek i zaczęłam zgodnie z zaleceniami aplikować. Po 2 tygodniach wróciłam do Europy bez żadnych zmian na ramionach – skora była jednolita i gładka.
Od tamtej pory, stosuje olejek zawsze gdy zachodzi taka potrzeba,nie tylko na przebarwienia.
Olejek z drzewa sandałowego jest skuteczny w usuwaniu blizn i rozstępów, pomocny w leczeniu egzemy i łuszczycy, łagodzi trądzik, ponieważ ma silne właściwości przeciwzapalne można go stosować na rożnego rodzaju wysypki, zapalenia i swędzenia.
Ma także silne właściwości odmładzające, przywraca skórze zdolność zatrzymywania wody.
Olejek z drzewa sandałowego jest skuteczny w usuwaniu blizn i rozstępów, pomocny w leczeniu egzemy i łuszczycy, łagodzi trądzik, ponieważ ma silne właściwości przeciwzapalne można go stosować na rożnego rodzaju wysypki, zapalenia i swędzenia.
Ma także silne właściwości odmładzające, przywraca skórze zdolność zatrzymywania wody.
Na przebarwienia słoneczne
Wymieszać kilka kropli olejku z drzewa sandałowego z olejkiem jojoba, kokosowym lub chociażby ze zwykłym kremem. Aplikować na skórę 2 razy dziennie. Plamy zaczną zmieniać kolor już po 24-48h stosowania. Po 2 tygodniach kolor skóry powinien być już jednolity.
Na trądzik i pryszcze
Wymieszać kilka kropli olejku z drzewa sandałowego z 1 łyżeczką kurkumy i 1 łyżeczką wody różanej lub wody źródlanej. Nałożyć cienką warstwę pasty i pozostawić na 30 minut. Spłukać letnią wodą i delikatnie osuszyć. Pryszcze powinny zacząć się zauważalnie kurczyć po zaledwie 48 godzinach.
UWAGA
Oryginalny olejek jest bardzo gęsty, dlatego przed użyciem zawsze trzeba go rozrzedzić (np. inny olejek, krem, wazelina). Osoby pierwszy raz używające powinny zrobić próbę uczuleniowa.
Przyjemny detoks – usuwa toksyny, metale ciężkie, łagodzi bóle, relaksuje
Jest to jedna z przyjemniejszych metod pozbywania się nagromadzonych toksyn imetali ciężkich z organizmu.
Kąpiel solankowa, która każdy może sobie przygotować w domu a zarazem poczuć się jak w SPA.

Składniki:

Składniki:
½ szklanki soli Epsom
½ szklanki sody oczyszczonej
10 kropli ulubionego olejku eterycznego
np. lawendowego, który działa uspokajająco i relaksująco lub innego właściwości terapeutyczne olejków eterycznych
½ szklanki sody oczyszczonej
10 kropli ulubionego olejku eterycznego
np. lawendowego, który działa uspokajająco i relaksująco lub innego właściwości terapeutyczne olejków eterycznych
Dodaj składniki do gorącej kąpieli, relaksuj się przez 15-20 min po czym weź szybki chłodny prysznic.
Pij dużo wody przed, w trakcie i po kąpieli – pomoże wypłukać szkodliwe substancje.
Sól Epsom jest naturalną solą magnezową o zawartości czystego magnezu + 9,7%; czystej siarki +12,9%.
Usuwa toksyny i metale ciężkie z organizmu, łagodzi napięcia i relaksuje ciało, poprawia stan skóry, łagodzi bóle
Soda oczyszczona wspomaga detoks, zmiękcza naskórek, przywraca właściwe PH, odświeża











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz